Opublikowano: środa, 16 grudnia 2020
Branża mody jest jednym z największych trucicieli środowiska naturalnego.Globalne ocieplenie przyspiesza powodując nieodwracalne już zmiany. Co muszą zrobić firmy działające w sektorze odzieżowym, aby moda stała się bardziej odpowiedzialna? Czy jest to ogóle możliwe?
Zastanawiając się nad tym problemem korzystamy z wywiadu Rafała Reif z Francois Souchet z Ellen MacArthur Foundation.
Francois wymiania najważniejsze czynniki, które zmuszą wielkie koncerny modowe do zmiany sposobu produkcji odzieży i jej sprzedaży.
Jest kilka zewnętrznych czynników, które wpływają na postępującą zmianę myślenia i motywują firmy do nowego sposobu działania. Po pierwsze, zmiana zachowania konsumentów: rośnie świadomość wpływu branży odzieżowej na środowisko, rośnie popularność ekonomii współdzielenia i odsprzedaży ubrań. Zanika stygmat noszenia ubrań z second hand-ów, a nawet stało się to atrakcyjne dla młodych ludzi, dając im możliwość ubierania się w sposób bardziej oryginalny, podkreślenia swojego indywidualizm, który nie jest możliwy przy masowej produkcji. Po drugie w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej nacisków na firmy i oczekiwań zmiany dotychczasowego działania i firmy muszą na nie reagować. Po trzecie rosnące oczekiwania do zmiany negatywnego działania branży i przeciwdziałanie marnotrawstwu na poziomie Unii Europejskiej. I wreszcie, problemy firm odzieżowych z utrzymaniem obecnego modelu produkcji i dystrybucji odzieży. Modelu, który dla wielu firm stał się zbyt skomplikowany, wrażliwy na wahania, kosztownego w utrzymaniu, a każda kolekcja to często stres związany z osiągnięciem dobrego wyniku finansowego. To oznacza, że firmy, zarządy nie mają właściwie innego wyjścia niż spróbować nowego podejścia. Ryzyko nierobienia niczego jest zbyt wysokie.
Jakie działania już są podejmowane przez wielkie koncerny modowe, aby zminimalizować negatywne skutki sektora odzieżowego na środowisko naturalne?
Francois Souchet: "Wiele firm wykonało już dzisiaj sporo pracy w zakresie zmiany materiałów, z których produkowane są ubrania, coraz więcej używane są bardziej ekologiczne tkaniny takie jak: bawełna organiczna, przetworzony poliester i tkaniny pochodzenia roślinnego. Wiele firm rezygnuje z używania niebezpiecznych substancji przy produkcji, ale jeszcze jest sporo do zmiany. Przede wszystkim należy zacząć projektować w nowy sposób. Na etapie projektu należy w odpowiedni sposób nie tylko wybierać materiały, ale zaprojektować produkt tak, aby był bardziej wytrzymały, dał się naprawiać oraz łatwo przetworzyć na końcu użytkowania. Firmy mogą też przemyśleć nowe modele biznesowe takie jak odsprzedaż (resale) czy wypożyczalnia (renting). Obecnie te nowe modele są rozwijane głównie przez startupy, tradycyjne firmy dopiero stawiają pierwsze kroki w tym obszarze, próbując zrozumieć możliwości i sposób działania tych nowych procesów."
A co z wypożyczaniem ubrań, obecna sytuacja nie sprzyja typowym okazjom wypożyczania ubrań?
"Wypożyczanie ubrań rosło bardzo stabilnie w ostatnich latach, ale zostało mocno dotknięte przez pandemię. Typowe okazje do korzystania z niej zostały ograniczone. Ten model jest obecnie w pewnym sensie w zawieszeniu, w stanie hibernacji, ale po tym jak pandemia minie i powrócą konsumenci nastąpi powrót do wypożyczenia, ten model dalej będzie się rozwijał."
Podsumowując moda staje się coraz bardziej odpowiedzialna, zarówno na poziomie jednostek i zmiany sposobu myślenia, jak i działań prowadzonych przez duże koncerny modowe. Potrzeba nadal jest nowych regulacji prawnych dotyczących przetwarzania i skladowania ubrań, a przede wszystkim ograniczenia produkcji na rzecz współdzielnia odzieży, czyli jej przekazywania w obiegu i wypożyczania.
Całość wywiadu znajdziesz tutaj: kliknij